sobota, 7 czerwca 2008

dzisiaj.

Dzisiaj poszliśmy z Andim i koleżankami do jednego ze sklepów w sąsiednim mieście. Niestety, kiedy wchodziłyśmy, zapiszczała ta bramka przeciwko złodziejom i ochroniarz musiał kontrolować torebkę jednej z nas :P. Ale był nawet uprzejmy, chociaż stary. Miła pani sprzedawczyni zrobiła zdziwioną minę na dźwięk słów "Nightwish" i "Tarja". No to opuściłam grzecznie sklep razem z Hildą . Po chwili dołączyły do nas pozostałe dwie qmpele i poszłyśmy do McDonalda. Andi gdzieś zniknął, to znaczy był jakieś 50 metrów od nas, ale zaczął mi wydzwaniać i lamentować że się zgubił. Jak już się znalazł (dzięki moim genialnym wskazówkom) to poszedł na autobus. Kiedy zjadłyśmy jakieś Chickenburgery czy coś takiego i wypiłyśmy Fantę to poszłyśmy do centrum handlowego, do kolejnego sklepu. Dwa kloce zaraz pobiegły tam gdzie były płyty Tokio Hotel, a my z Hildą szukałyśmy Tarji. Nie znalazłyśmy niestety, ale za to był tam również bardzo ciekawy obiekt. Mianowicie: długowłosy pan sprzedawca. No to podeszłyśmy i Hilda spytała tego pana o NW. Wydawał się być w temacie, bo pognał do jakiegoś stoiska i zaczął tam grzebać. Powiedział, że Nightwish było ale już nie ma. No to spytałam o Tarję. Znowu zaczął grzebać na samym dnie i... znalazłwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik No to kupiłam, za pożyczone pieniądze. Kiedy wychodziłyśmy, znowu zapiszczało to coś. I okazało się, że ten miły długowłosy pan był ochroniarzem!wykrzyknikwykrzyknik Oczywiście znowu Hilda nie uniknęła kontroli i okazało się że to piszczy przez aparat fotograficzny. Potem wróciłam do domu i mam MY WINTER STORM Very Happy

Następnie byłyśmy na festynie. Miałyśmy sprzedawać książki, ale nie sprzedawałyśmy bo festyn się kończył i musiałyśmy tylko posprzątać :P Oglądałyśmy zwierzątka i poszłyśmy do fast foodu na hot dogi. Na koniec lista wszystkiego co dziś zjadłam:
- 3 nektarynki
- w kinie nachos z sosem serowym i trochę czipsów Andiego
- następnie chickenburger i fanta w McDonaldzie
- koktajl truskawkowy
- hot dog
- i może coś jeszcze wpierniczę.

Oto relacja z dzisiejszego dnia:
cukier i ręka Hildy :D
paznokć
erotyczny hot dog
całokształt :P
sympatyczna papużka :D
ten królik nie wiem czemu przypomina mi Beniamina
a to przerażająca bestia
to coś odwróciło się tyłem jak chciałam mu zrobić zdjęcie :(
papużki nierozłączki?
Andi w autobusie
Hilda i jej ręka
Kozioły
jakieś cosie :P
gołąb


a to filmik... sorry za jego jakość, ale od wczoraj mam nową komórkę i nie umiem jej jeszcze dobrze obsługiwać :(

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Słodki gołąbek :D:D

Anonimowy pisze...

hehe to wszystko jakieś monstra są

Anonimowy pisze...

i tak było fajnie:)